[adamjohnson]

Witam! Zainstalowałem wczoraj nostalgicznie grę Rayman 2: The Great Escape ( 1999r. ) na moim komputerze z Windowsem 7. Oczywiście, gra początkowo nie chciała się w ogóle włączyć, ale udało mi się ją skonfigurować i po pewnym czasie ją odpaliłem. Ale są poważne problemy. Zanikają liczne tekstury ( jak np. "buźka" na motylu ) i napisy są w tragicznej jakości, podczas gry kompletnie nic nie można z nich rozczytać - można się co prawda domyślić co jest napisane w menu, ale podczas rozgrywki błąd ten kompletnie psuje grywalność, chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego. Poza tym wszystko działa dobrze, muzyka początkowa jest odtwarzana wyraźnie i we właściwym tempie, pierwszy przerywnik również, z tym że zanikają w nim niektóre tekstury - dalej nie sprawdzałem. Grę odpaliłem w rozdzielczości 1280 x 720 w 16-bitowych kolorach. Gdy próbowałem ją zmieniać to wpłynęło to tylko na tło tj. była widoczna różnica pikseli, natomiast napisy nadal pozostały rozlane. Proszę o konkretną pomoc, bo bez tego granie jest niemożliwe. Pozdrawiam.

EDIT: Dopiero teraz spojrzałem, że faktycznie to wygląda gorzej niż tragicznie. Załączam zdjęcie jak powinno wyglądać poprawne menu w tej grze...