2008-03-13, 17:36
|
#59
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
Cytat:
Napisane przez to ja magda
Dziewczyny, odpuście trochę. Trochę zazdrości w związku być może nie zaszkodzi, ale to co piszecie zakrawa momentami na paranoje. Wasi obecni partnerzy nie mogą przecież odpowiadać za niewierność jakiś kolesiów z przeszłości. Zazdrość to jakby nie spojrzeć, jednak brak zaufania. Wierzcie mi, jeżeli facet kocha, ma swój honor i uczciwość to nie zdradzi, nawet jeśli podrywałaby go jakaś piękność. Jeżeli tej uczciwości i honoru nie ma, to cóż, żadne wasze awantury tu nie pomogą. a nawet najbardziej kochający i oddany facet nie jest ze stali i nie będzie całe życie udawadniał, że nie jest wielbłądem. A eksdziewczyny odnajdywane na naszej-klasie są tylko ex, wspomnieniem i nic więcej. nawet, jeśli miłym wspomnieniem - to przeszłość.
Nigdy w życiu nie będzie tak, że będziecie ze sobą 24 na dobę. Miałam kiedyś prace, która wiązała sie z wieloma wyjazdami, teraz taka pracę ma mój mąż. Gdybym tak gorliwie jak wy pielęgnowała swoją zazdrość, byłabym już jakąś ruiną kobiety a nie spełniona babką żyjącą szczęśliwie ze swoim mężem.
Pomyślcie, jeżeli jesteście teraz w fajnym, ciekawym, rozwijającym sie związku to czego niby wasz chłopak ma szukać u innej dziewczyny? No chyba, że same sprawicie że będzie szukał spokoju i zaufania..
|
tylko ze pewnie tak jak u mnie to jest silniejsze od nas samych. To nie jest proste. To ja jestem skomplikowana, to ze mną jest coś nie tak. Wiem, że nigdy by mnie nie zdradził, w ogole nie utrzymuje kontaktu z laskami,a mimo wszystko jak widze ze je zaprasza to mnie...szlag trafia. Ostatnio tż ciagle pytal co chce na urodziny (dzis mam). Dziś powiedziałam, że na urodziny chcę, by usunął konto na tym portalu i to bedzie lepsze niz najdroższy prezent
nie no joke. A tak powaznie, zazdrosc jest silniejsza ode mnie i nie potrafie sobie z nia poradzic choc wiem, ze postepuje zle, ale nie potrafie inaczej. Naprawde powaznie juz mysle o wizycie u psychologa, bo to zdrowe nie jest.
|
|
|