2008-03-13, 18:18
|
#199
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 380
|
Dot.: pięćdziesiątki z plusem - cz. II
Witam serdecznie!
Własnie wróciliśmy z TZ z imprezki imieninowej. Kupiliśmy jego mamie okrągły obrus, z którego bardzo się ucieszyła. Nasze dzieci kupiły wiązanki pięknych kwiatów. Jak wracaliśmy do domu, zaczęło strasznie wiać i padać. Co za paskudna pogoda.
W pracy też było imprezowo. Dwie Krystyny i dwie Bożeny przyniosły mnóstwo słodkości.
Cieszyłam się, że tylko pięć dni pracy i będą wolne dwa dni, a tu kierownik padł na kolana i poprosil o przyjście w sobotę. Nie mogłam mu odmówić, gdy tak pięknie prosił
Malinowko, składam Tobie najserdeczniejsze życzenia imieninowe.
Bietko, trawka zielona, ale jeszcze zimna i wilka można złapać.
Alketko, to gotowe mrożone francuskie ciasto jest bardzo dobre.
Pozdrawiam Was serdecznie
|
|
|