2016-12-23, 22:13
|
#42
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 227
|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Cytat:
Napisane przez rozstrzygnieciesporu
Jak go nie było to coś napomknęłam, że u mnie wigilia do 16 bo o 17 jest mus bycia w miejscowości L, więc pewnie się spotkamy tutaj na wigilii razem (pytała się czy przyjadę na święta). Po minie widać było zdziwienie, że ja jej syna zabieram ale powiedziała, że dobrze dobrze, pokiwała głową i ja w sumie nie jestem pewna czy do niej dotarły moje słowa. Zaraz później wszedł on i temat się uciął bo on o czymś innym zaczął mówić. Nie zaczynałam tematu od nowa bo i tak się krępowałam - według mnie to on powinien o tym rozmawiać z mamą.
Co mój na to? Że on mnie kocha i prosi abym uszanowała jego decyzję, że nie jesteśmy rodziną, [łzy mi się zbierają], że on się nie chce rozstawać i miał naprawdę poważne plany wobec mnie, że jakby chciał mieć zapchajdziurę to by miał i by mi nie ustępował w tylu sprawach ale na wigilię ze mną nie pojedzie i już bo nie jesteśmy rodziną.
|
A te plany to niby co takiego?
Autorko, mieszkacie razem?
|
|
|