|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Cytat:
Napisane przez rozstrzygnieciesporu
Bo ja postawiłam warunek, że zamieszkamy dopiero po ślubie/ewentualnie jak będę w ciąży/bardzo ewentualnie jak dokończę studia (jeszcze pół roku)  (Miałam powód i argumenty)
|
Ty chciałaś zamieszkać razem dopiero po ślubie. Ktoś (nie pisze że akurat on) mógłby to odczytać jako sygnał że nie traktujesz tego związku poważnie (seks tak, miłe spędzanie czasu tak, ale wspólne mieszkanie już nie). On zrozumiał i dostosował się do Twojego "chcenia".
On chce spędzać wspólne wigilie dopiero po ślubie. Według Ciebie to jest sygnał że nie traktuje tego związku poważnie. Ty nie chcesz zrozumieć ani dostosować się do jego "chcenia".
Macie problem z komunikacją. I tym się powinnaś martwić a nie wigilią.
|