|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
Przepraszam, że długo się nie odzywałam ale rozmawiałam z nim znowu. No i powiedział mi, że może spędzić ze mną wigilię jak jego brat albo siostra przylecą z zagranicy i będzie kto miał zostać z mamą. I jak nikogo nie będzie to on ze mną nie pojedzie a jak będzie to ewentualnie może jechać. Nie ważne czy przed ślubem czy po. Ale tak się składa, że oni zazwyczaj przyjeżdżają na wakacje a nie na święta. I ja się boję, że taka okazja spotkania się z moją rodziną będzie raz na 5 lat. Ale czy to jest dobry kompromis?
|