2005-09-07, 22:58
|
#12
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
|
Dot.: Marsz jamników 2005 ;)
Ja Jestem Wielka Miłosniczką Psów A Zwłaszcza Jamników Którego Posiadam. Moja Berta Ma Już 14 Lat A Nadal Wyglada ślicznie I Jest Pełna życia. Choć Muszę Powiedzieć, Ze Tez Cierpi Na Chorobę Kregosupa. Miała Już Parę Razy Takie Straszne Bóle Ze Nie Mogła Chodzic, Ruszać Sie, Nawet Na Spacerki Wychodzić. Cała Rodzina Ryczała Przy Jej łóżeczku. Poszlismy Do Weterynarza Ktory Odrazu Powiedział Ze Pies Nadaje Sie Tylko Do Uspienia. Ale Mój Tato Powiedział, Ze Nigdy W życiu Dopóki Nie Spróbuje Wszystkiego. Dostał Numer Telefonu Do świetnego Weterynarza. Pojechaliśmy (spory Kawałek). No I Udało Się. Dostała Zastrzyk Po Którym Jak Powiedział Doktor- Jak Tylko Zajedzie Będzie Już Biegać. I Tak Było. Potem Dostała Jeszcze 3 Inne Zastrzyki Raz Dziennie I Piesek żyje Nadal. Takze Jest Ratunek Na Tą Dyskopatie Jamników, Tylko Trzeba Znać Dobrego Weterynarza, Ten Jest Akurat Tylko Od Psów. Typowo Się W Tym Specjalizuje. Od Tamtego Czasu Mineło Już Jakieś 5 Lat. I Kiedy Tylko Widzimy, Ze Znów Zaczyna Ją Bolec Zaraz Jedziemy I Jest Ok (odpukac). Tylko Wiemy, Ze Nie Moze Sama Przechodzic Przez Nawet Najmniejszy Próg. Ale Cóz... Jak Jej To Powiedzieć...skacze Po Wszytskich Meblach Jak Kangur Kocham Ją Bardzo I Nie Wyobrażam Sobie Jak JeJ Zabraknie!! (
|
|
|