[MagJa]

Napisane przez ukrycior

Dizewczyny. Przyleciały moje filoeciki, Stilla i Fly Mascara. Wymaziałam oko eyelinerem Stilli, ma bardzo łądny kolor, dość zdecydowany fiolet, szkoda tylko, że ma twardą końcówkę, bo ja dotąd preferowałam elastyczne pędzelki, ale krecha wyszła mi ładna i precyzyjna. Fly ma śliczny kolor, taka dokładnie śliweczka jak chciałam, nie za jasna. Natomiast tusz jest mocno suchy, pudrowy. Wymalowałam się, rzęsy są ładne, ale teraz się zastanawiam czy konsystencja to jego uroda, czy też wina wiekowości. Czy dekalkulator rozkodowuje Givenchy? Na tuszu jest kod 5001. Ktoś wie może?

Dzięki za relację Te fiolety brzmią zachęcająco, ale póki co i tak nie mogę sobie pozwolić na żaden tusz. Mam w użyciu HI Clinique i Hypnose Onyx w drodze, a dokładniej w UC

Napisane przez lilivampire

Przyleciał mój Eye Fly, zaraz się nim pomaluję Mój też ma kod 5001, ale nie wydaje mi się, by był suchy, chyba po prostu nabiera na szczoteczkę tyle tuszu, ile trzeba
Śliczny kolorek, piękne opakowanie, po prostu miodzio, ale jeszcze zobaczę, jak wygląda na moich rzęsach i dam znać

Następna wstrętna kusicielka

Napisane przez ukrycior

Wstawili fotę do Fatale śliwkowego. Faktycznie, wygląda nieco dziwacznie, ale jak zużyję Flya, to Lancome będzie mój jak nic. Mam wewnętrzną potrzebę zmierzenia się z tym tuszem I ten kolor...

http://www.strawberrynet.com/product...77024&goChar=L

Kolor to on ma faktycznie super, ale ta szczoteczka mnie odstrasza. Jakbyś się skusiła, to daj znać, czy na rzęsach też taka piękna śliwka wychodzi, bo jeśli tak, to może bym się kiedyś odważyła na niego.

Napisane przez annmarie

A możliwe
Trzeba wybrać się do Krakowa i zajrzeć do perfumerii na Placu Mariackim. Z niemalym zdziwieniem oglądalam ją tam w polowie lutego, a pani twierdzila, że jeszcze są w hurtowni, w której się zaopatrują...
Wszystkie miala też w szafie (wszystkie - w rozumieniu te, do których byly testery)

Testery byly do Bare Bronze na pewno i do jakiś dwóch jeszcze (różowa i ciemniejsza brązowa, ale które to dokladnie to nie pamiętam).

Ooo, no proszę, chyba się przejdę z ciekawości, zobaczyć czym się tak wszystkie zachwycają Bo szczerze mówiąc to szachownica mnie nie kusi, podobnie jak bambus. Brązerowo jestem spełniona Wystarczą mi moje czekoladki Bourjois i brązerek Nivea

Napisane przez sine.ira

Marzec jest to Kicia szaleje

Prawie oplułam monitor

Napisane przez agabil1

Rozświetlacz EL jest świetny. Pierwsza warstwa daje subtelny lekki połysk, dość gładki. Dwie warstwy to juz lśniąca tafla wody
dzięś podkreśliłam szachownicą kości policzkowe a ich szczyty rozświetliłam właśnie EL. Miodzio

Też się w EL zakochałam

Napisane przez agabil1

Mam ochotę na czarny i brązowy i na szachownicę, na dwie paletki cieni...ech za dużo

A który to brązowy dokładniej bywa na Tru

Ja póki co () marzę tylko o czwóreczce Choco-Latte albo Polar Blue albo Plum Seduction (a dlatego " albo-albo", bo najpierw zamówię jedną na próbę) i o cieniu Shu Uemura ME 850. Ale i ten słoiczkowy eyeliner Clinique Honey Black czy jak mu tam, kusi. Ten, co ma Reese. O innych moich pragnieniach (jeszcze) nie wiem

A powiedzcie mi czy ten pędzelek dołączony do słoiczkowych eyelinerów Shiseido to jest taki dość sztywny? Bo w sumie mam zamiar sprawić sobie pędzelek z Sephory, ale skoro mówicie, że ten taki super, to może lepiej kliknąć eyeliner i mieć i pędzelek i eyeliner