Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
no tośmy popływali... Hubert ma katar, cały dzień marudny - przysypia i płacze...
Celko - mam prośbę - nie wiem, czy tam sprawdzają obecność jakoś czy coś, ale gdyby coś kobieta mówiła, że ktoś się umawial i nie przyjechał - to powiedz, ze będziemy następnym razem (chyba za 2 tyg dopiero, bo w wielką sobotę raczej nie ma?)
szkoda, bo się napaliłam, no ale zdrowie Huberta najważniejsze
|