|
Dot.: Rozstanie przez wigilię - spór.
nie to nie jest normalne oczekiwanie ze partner wszystko rzuci i bedzie udawal zadowolonego na zjezdzie rodzinnym skoro nie lubi takich imprez to raz a dwa jego rodzina ma swoje zwyczaje i on nie chce ich zmieniac tak jak jej rodzina nie chce zmieniac swoich
nie znosze takich gadek jak to w imie milosci powinnien cos tam zrobic
nie nie powinnien
nie powinnien robic nic wbrew sobie
chce spedzic swieta z matka ,chce isc przed tym na cmentarz ma do tego prawo nie znaczy to ze jej nie kocha czy nie szanuje
wigilia jest raz w roku i mysle ze matka jest wazniejsza niz rodzinka autorki
umiem czytac ze zrozumieniem
ona chce zeby on przyszedl do jej rodziny przed wigilia u siebie ale on nie chce ,nie lubi spedow rodzinnych i chce byc z matka w takim dniu ,nie tylko na wigilii ale tez na cmentarzu
wiadc poprostu ze sie nie dobrali
moj maz wizytuje czasami swoja rodzinke i nie ciagnie mnie ze soba za kazdym razem,dla mnie to normalne ze jak ktos sie czuje nie komfortowo w jakiejs sytuacji to nie bede mu narzucac przychodzenia
uwazace ze on jest egoista bo nie chce sie poswiecic a moim zdaniem ona jest takim samym egoista jak on
sa sebie warci a z tego zwiazku nic dobrego nie bedzie
|