[groszkolino]

dziekuję Ci bardzo
no to ładnie, odkąd wizaż mnie pochłonął zyje w stresie
ciagle jakies pulapki, wszedzie czai sie wróg :P
zamiast buszowac po Sephorze przyrządzam mikstury z olejku pichtowego i zaczynam robić kremy
a teraz poważnie, a właściwie pytająco: rigenol działa u mnie tak: włosy jak masełko, delikatne, rozczesuję niemal palcami, wobec tego co mogłabys mi polecić z produktów bezpiecznych do osiągniecia takiego efektu?
dodam, ze wlosy mam przetluszczające sie a jednoczesnie przesuszone
zależy mi na zdrowym wyglądzie ale przede wszystkim na tym by je w końcu naprawić i już nie męczyć... chyba zmienię też szampon. Ach no i najważniejsze: ostatnio znów zaczeły wypadać