Dot.: Czy wy też tak macie? (manipulacja wizerunkiem)
Autorko, ile masz lat?
Często młode dziewczyny maja takie dziwne poczucie, że jak ktos zobaczy je "niezrobione" to świat się skończy. Całkowicie niepotrzebnie.
Co do twojego pytania, ja w pracy i w domu różnię się tylko tym, że robię kreski na oczach, a w wolne dni mi sie nie chce. Te same szybkie fryzury (kok lub rozpuszczone), te same ciuchy (do pracy ubieram sie wygodnie, nie mam raczej oddzielnych ukochanych ciuchów "po domu"). Raczej nikt szoku nie przeżyje, zwłaszcza, że i do pracy zdarzyło mi sie wybrac bez cienia makijażu. Trzeba wyluzowac, bo zaczynamy się zafiksowywać za mocno na wyglądzie. Jak jesteś czysta, uczesana i schludna to jest ok, nie trzeba w każdej minucie zycia wyglądac, jakbyś szła na bal.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
|
|