Dot.: Dlaczego karp na wigilię musi być żywy?
U mnie też się nigdy nie praktykowało i zawsze mnie to dziwowało. Wszak świniaka czy kurczaka nikt raczej żywego nie kupuje. Słyszałam, ze to po to aby przepłukał się w zimnej wodzie, co dziś nie ma uzasadnienia.
Ponoć łatwym i humanitarnym sposobem eksterminacji karpia jest wsadzenie do zamrażarki. Ja tam wole ubitego i wypatroszonego. Rok temu nawet opanierowanego i usmażonego udało mi się upolować w pobliskich delikutasach
|