Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Scent Bar II
Wątek: Scent Bar II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-03-13, 22:34   #3007
nebraska
Zakorzenienie
 
Avatar nebraska
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez tymena Pokaż wiadomość

Dziewczyny, czy któras z Was porzuciła miasto na rzecz urokliwej chałupy na wsi? Ale nie takiej miasto - wsi tylko prawdziwej wiochy zabitej dechami, co to chleb samochodem dowożą?
O nie nie nie! Jam miejskie dziecię - uwielbaiam miasto, szum, gwar, knajpy, zgiełk.

Ale nie ukrywam, ze raz w roku tak na tydzień chętnie zaszyłabym się w głuszy. Więcej mi nie potrzeba

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Różne są ludzkie potrzeby, gusta i oczekiwania. Moja matka marzyła o mieszkaniu na wsi, kochała grzebać się w ziemi i doglądać rosnącej marchwi.
Ale to nie dla mnie.

Lubię móc wrócić z knajpy do chaty pieszo (albo taksówką niezbyt drogo), lubię mieć kumpli w zasięgu spontanicznego wyskoku, lubię mieć siłownię za płotem, kino mniej niż kwadrans od domu i imprezę na zawołanie.

Nie korci mnie własny dom z ciemniejącym tynkiem i troską o cieknące rynny, nie podnieca mnie plewienie grządek z kwiatkami ani zapierniczanie z kosiarą, niekoniecznie marzę o imprezach przy grillu i altance ze spadającymi do talerza gąsienicami.
No po prostu nie.

Taki jest mój pogląd na kwestię przeprowadzki na wieś.

Ale rozumiem, że ktoś może mieć inny.

No właśnie, podpisuję się wszystkimi odnóżami. Widzę, że mamy tą samą miarę odległości - kiedy nie grozi mi bankructwo po opłaceniu taksówki - mogę mieszkać. nie chcę też skapcanieć na amen - bo często tak jest - ludzie wyprowadzją się za miasto i im się już po prostu nie chce po pracy wracać do domu, a potem na spotkanie do knajpy, kina itp. Ja tak nie chcę.

Mówię tu przde wszystkim o ludziach nagla przenoszących się z miasta na wieś, jakieś dziwne zmiany w ich zachodzą. Ale wiadomo, różni ludzie, różne potrzeby

Cytat:
Napisane przez burn-it-up Pokaż wiadomość

Tak,poza niektórymi drobnymi uciążliwymi sprawami jest tu naprawdę super.Miło,sympatycznie i że tak powiem "czuć atmosferę",czego brakuje np. w Warszawie.I żeby nie było-Warszawę naprawdę bardzo lubię,spędziłam tam 7 bardzo udanych lat życia.Po prostu,chyba z powodu tego,że była zburzona i odbudowana nie jest w niej tak klimatycznie jak we Wrocławiu.
Lubię Wrocław, bardzo, za te wszystkie piękne lata
Ale... no tak, są ładne miejsca, piękny Rynek, mnóstwo knajp (ale spóbuj znaleźć miejsce o 20.00 w sobotę). Ale do klimatu Pragi czy Krakowa to mu daleko, bądźmy szczerzy. Ludzie też sa fantastyczni, to fakt, no i wiosna wcześnie przychodzi

A może ja marudzę? moi znajomi zachwyceni, ale ja ponad wszystko kocham Pragę i za mieszkanie tam bym oddała wszystkie me perfumy
__________________
Pielęgnujmy przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.


Fragrantica








nebraska jest offline Zgłoś do moderatora