Dot.: Małżeństwo mi się sypie
Moja myśl o rozstaniu nie jest kierowana tym, że jest alkoholikiem. Z alkoholizmu można się leczyć i to z powodzeniem. Pewnie nawet gdyby ćpał to bym walczyła o niego, o to aby poszedł na terapię, aby się leczył. Tylko, że problem leży gdzie indziej. Myslę o rozwodzie bo dla męża ważniejsza jest opinia brata i bratowej. Z picia pewnie by się wyleczył ale czy z podatności na wpływu innych osób których zdanie nie powinno mieć wpływu na decyzje?
|