Dot.: Kobiety, które Was inspirują, fascynują, które chciałybyście poznać
dziwne... nie inspiruje mnie zadna kobieta... moze marliyn monroe... ale nie oddalabym wszystkiego by z nia porozmawiac kiedy zyla kasia nosowska... za te prawdziwe teksty, z ktorych duzo sie dowiaduje
chcialabym sie spotkac z michelle pfeiffer. uwazam ze jest jedna z najlepszych aktorek.. poruszyla mnie swoja rola w Młodych Gniewnych i w Białym orleanderze.
aa! wiem juz kto jest dla mnie inspiracja 
krystyna siesicka... uwazam jej ksiazki za wspaniałe, tresci jakie przekazuje przez nie sa bardzo dla mnie wazne. chcialabym miec takie podjescie do zycia jakie ona ukazuje w swoich ksiazkach
|