[Hultaj]

uniwersalny skrót który w mojej ocenie miał likwidować podziały. Taki jest wg mnie przekaz i jako taki się sprawdza. Nie musisz tłumaczyć czy mąż, kochanek, kolega do łóżka ani czy jesteś z kimś 2 dni czy 20 lat, mówiąc coś o 2 połowie i nie musisz nawet, umiejętnie budując wypowiedź, przyznawać się do orientacji.

Ludzie piszą jak chcą , mój mąż, chłopak, przyjaciel itp i to też jest ok.

Piszę,mój mąż, albo pierwsza literę jego imienia. Towarzysz życia mnie śmieszy...

mnie śmieszą laski, które muszą podkreślać że Mam Męża (btw jak już w ogóle widzę ''mąż'' z dużej litery to nic tylko się pośmiać).
Życiowe osiągnięcie którym się chwalę wszem i wobec; niech każda widzi, że moje zdanie jest szczególnie ważne bo ja mam męża.