2017-01-11, 19:20
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6
|
Opadające rzęsy!?
Halo, zwracam się do was z pomocą bo naprawdę już wysiadam!
Nie mogę uporać się z własnymi rzęsami. Te u lewego oka malują się idealnie, są zawsze pięknie rozczesane i podkręcone. Ale co z tego, jak z prawej wyglądają TRAGICZNIE. Czy to tusz za 100 czy 200zł, nigdy nie chcą się podnieść i podkręcić tylko są tzw. 'czarną od tuszu płachtą'. Nie chodzi o to, że źle je maluję bo maluję je dobrze (tymbardziej, że te u lewej wyglądają ślicznie). Maluję je tak samo, tym samym tuszem i zawsze kończy się tak samo. Płachta. Tak samo nie daję dużo tuszu. Próbowałam kiedyś namombić na nie trzy różne tuszy na podkręcanie - NIC. Na co dzień używam jednego i daję średnią ilość - wciąż tragedia. Już nie wiem co robić 
Gdy byłam mała podcięłam sobie trochę te rzęsy (tylko z prawej strony) i to pewnie dlatego są z nimi takie problemy teraz, są faktycznie minimalnie krótsze ale mimo używania specyfików, odżywek; fakt robią się dłuższe, ale wciąż jest ta płachta.
Co robić? Niech ktoś pomoże bo nawet wyglądam, jakbym miała jedno oko większe od drugiego, bo jedno jest otwarte a drugie "przygaszone" 
WIZAZ1.png
__________________
Moja droga, popraw sobie poczucie własnej wartości i nikt nie będzie w stanie cię zranić. […] Musisz pokochać samą siebie, zanim pokocha cię ktoś naprawdę porządny.
|
|
|