Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
hihi, jakoś się ułoży <tak>. na pewno.
ale dałaś mi do myślenia... gdybym wyszła za poprzedniego faceta, z którym byłam 8 lat, mozliwe, ba, nawet wysoce prawdopodobne że też "rozjechalibyśmy się " na podstawowych rzeczach. Miłość miłością, ale... czułam, że to nie to. Nie da się wszystkich dziur zapchać miłością, bo ona zaczyna w końcu ranić i boleć. Nie da się znosić upokorzeń i ciągle wykłócać. Nie na co dzień, nie całe życie!
Wiele osób podejmuje życiowe decyzje zakładając "jakoś to będzie" - ale to podejśćie można stosować wtedy, gdy nie ma priorytetowych różnic. Jeśli są, to nie będzie "jakoś", będzie kiepsko...
|