eh, byłam dzisiaj 3 godziny prawie na zakupach i jestem trochę załamana

oprócz ślicznej zielonej bluzeczki w KappAhlu (ale drogiej jak na mój gust żeby kupować "ot tak", za 69,90 zł) i jednej w takiej samej cenie w H&M, nic ciekawego i co najważniejsze-pasującego na mnie nie znalazłam

Jestem załamana swoim biustem, nienawidzę, że jest taki duży

Nie chcę mieć duzego biustu

Zawsze kończy się tak, że np. bluzka/sweter/żakiecik/kurtka/sukienka jest w idealnym rozmiarze, ale nie zapinam się/obciska mnie w biuście

Okropne

Czemu oni nie myśla, że są też duże osoby z dużymi biustami???

Przecież takich jest chyba nawet więcej niż osób plus size z małym biustem
I np. zawsze mam problem z bluzkami/tunikami podobnymi do tych zdjęc, które wkleiła
winka - prawie nigdy mój biust nie mieści się do tej "lini" tzn podwyższonego stanu. Wiecie o co mi chodzi? zawsze tą linię mam w połowie biustu
I jeszcze jedno - fajnie, że wiele sklepów ma sekcję z większymi rozmiarami, ale czemu dają tam głównie workowate szmaty?

Całkowicie bezkształtne worki, najczęściej w poziome paski które dodatkowo pogrubiają
