*różowe sny*
w nocy naszło mnie na róż, myślałam ze zupełnie do mnie nie pasuje ale pomieszałam go z brudnym fioletem i nawet nie wyszło źle 
na twarz nałozyłam korektor pod oczy, fluid Clarena kość słoniowa i na niektóre częśći twarzy porcelanowy oraz opruszyłam pudrem sypkim INGLOT. Nie obeszło się równiez bez rozświetlacza IsaDora pod brwiami i na policzkach 
oczy pomalowałam wrzosowym cieniem LUXUS(kiepskie są) i fioletowym cieniem INGLOT z paletki od TZta, dodałam tez odrobinkę białej perły LUXUS. Przykleiłam kępki rzęs i pomalowałam tuszem czarnym 
na ustach pomadka ale nie pamietam nazwy a niestety została zmyta....
Edytowane przez glizdka
Czas edycji: 2009-02-20 o 13:12
|