2017-01-18, 10:07
|
#306
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 132
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017
Eh, te objawy... Są - źle, nie ma - też źle, kobiecie w ciąży nie dogodzisz A na poważnie - głowy do góry, dziewczyny! Damy radę, wszystko będzie dobrze Każda ciąża jest inna i to jest pierwsza książkowa zasada, więc, tak jak Wy mi wczoraj, tak ja Wam dzisiaj - nie martwcie się na zapas 
U mnie plamienia póki co ustały, byłam rano zrobić betę i progesteron, zobaczymy, czy się coś podnosi po tym Duphastonie... Podobno progesteron jest tak kapryśny, że lubi w ciągu dnia skakać, nie wiem, jak duże powinny być to skoki, ale póki co i mój lekarz, i słynny już lekarz-murzyn mówili, że progesteron tak naprawdę o niczym nie świadczy. Wyniki będę miała najwcześniej za 2 godziny, do tego czasu postaram się czymś zająć i chyba zrobię mężowi obiad, bo mam dzień wolny Oczywiście rano przed wstaniem sięgnęłam po termometr, żeby sprawdzić, czy mi się temperatura nie obniża i czy to nie początek poronienia... Ale temperatura w mojej ciążowej normie, więc jeszcze nie dzisiaj! Jestem pełna zapału 
Pozdrawiam wszystkie nowe mamuśki, cieszę się, że jesteście z nami 
A ja jestem z małopolski
|
|
|