Czy stać nas na kredyt na mieszkanie?
Cześć. Wiem, że temat kredytu na mieszkanie był poruszany wiele razy. Chciałabym, aby ktoś spojrzał na moją i TŻ sytuację. Czy jest sens w ogóle myśleć o kredycie czy lepiej dalej wynajmować.
Obecnie wynajmujemy kawalerkę - z opłatami wynosi nas to 1500 zł. Mieszkanie te nie jest najładniejsze (że tak to ujmę), jednak ma dobrą lokalizację. Gdybyśmy chcieli poszukać czegoś w wyższym standardzie i podobnej lokalizacji, za wynajem+opłaty płacilibyśmy ok 1700+ zł.
Nasz dochód razem wynosi ok 4300 zł "na rękę", z perspektywą na więcej (za 3 miesiące może to będzie 4500 zł, za rok, dwa dużo więcej - min. ok 6 tys.). Do tego dochodzą "większe" oszczędności. I są dwie opcje: pierwsza to kredyt ok. 250 tys. zł i kupno 3 pokojowego mieszkania (lub dużego 2 pokojowego), a druga opcja to wzięcie ok 100 -120 tys. i zakup kawalerki (którą i tak byśmy zmieniali, gdyby pojawiło się dziecko..). No i oczywiście ostatnia opcja - rezygnacja z kredytu i dalsze wynajmowanie.
Z tego co patrzyłam w kalkulatorach zdolności, w zależności - rata wynosiłaby w przedziale 1500-2000 zł.*EDIT
Jak wy to widzicie? Czy warto pakować się w taki kredyt czy jeszcze poczekać. Oczywiście, jeśli zdecydowalibyśmy się wziąć kredyt byłoby to za jakieś pół roku.
EDIT. Dziewczyny sorry, ale źle spojrzałam. Rata wyniosłaby, w zależności od banku 1300-1500 zł.
__________________
Niech nikt i nic nie zdoła
Cię powstrzymać od zrobienia rzeczy,
które sobie wymarzyłaś...
Edytowane przez FeelingGood
Czas edycji: 2017-01-18 o 16:35
|