Dot.: Niezreczny prezent slubny
Ja także w podskokach bym się przeprowadzała . Mieszkałam z daleka od mamuni przez 4 lata, z małym dzieckiem, mąż całymi dniami pracował i jakoś sobie radę dawałam . Ugotowanie obiadu to żaden wyczyn jak dla mnie. A na zakupy chodziłam z dzieckiem . Dla chcącego nic trudnego .
Edytowane przez aniusia82
Czas edycji: 2017-01-19 o 11:48
Powód: .
|