2008-03-23, 15:43
|
#712
|
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11
|
Dot.: Domowe sposoby na trądzik - ZBIORCZY
Cytat:
Napisane przez ogwiazdka
Ja byłam u dermatologa, brałam antybiotyki, ale pomimo 4 miesięcznej kuracji ani trochę mi nie pomogły, nawet w najmniejszym stopniu nie poprawiły stanu mojej cery.
|
Cytat:
Napisane przez ogwiazdka
Przedwczoraj byłam u kosmetyczki na czyszczeniu twarzy i teraz jestem cała czerwona i mam pełno gojących się pryszczy. A idę dzisiaj na imprezę i jeszcze nie wymyśliłam jak to zamaskuje;/
|
Ojej, szkoda, że kuracja nie pomaga. :-( W takim razie może Twój trądzik ma inne podłoże lub leki są źle dobrane? Pamiętam, że gdy byłam u dermatologa i przepisywał mi antybiotyki, powiedział,: jeżeli to nie pomoże, to znaczy, że trądzik ma podłoże hormonalne lub jest jakieś źródło bakterii, które trzeba znaleźć. Dodał, że trzeba się zbadać u ginekologa, stomatologa i laryngologa. I zrobić testy alergiczne, czy nie jest się uczulonym na jakieś produkty lub leki. Słyszałam, że sporo osób ma problemy z cerą w wyniku np. zażywania preparatów z witaminą B 12.
Co do wizyt u kosmetyczki, regularnie chodziłam, zanim podjęłam kurację antybiotykami. Zabiegi miały zły wpływ na moją cerę i też chodziłam czerwona, a poza tym cały czas coś nowego mi wyskakiwało.
Poniżej wklejam cytat – wypowiedź, którą znalazłam jakiś czas temu:
„Trądzik strasznie oszpecał mi twarz, miałem już takie zaczerwienia, blizny, syfy na całych policzkach- paskudne. Znajomy doradził mi (bo sam tak robił) żebym użył cebuli, która przekroimy na pół i masujemy mocno policzki okrężnymi ruchami 3 razy dziennie. Zapach trochę przeszkadza jak i to ze się płacze. Nie stosujemy żadnych kremów i środków z apteki o działaniu wysuszającym skórę. Zacząłem stosować to pod koniec roku szkolnego tak żeby nie mieć problemów z zapachem (i tak jest słabo wyczuwalny, szczerze mówiąc NIKT mi nic nie powiedział) będąc w szkole, przez całe wakacje, a kiedy zaczął się kolejny rok- wieczorami i w weekendy. Teraz mam gładziutką skórę, żadnych blizn i żadnych syfów, teraz już tylko Nivea nawilżająca i lepiej już być nie może. Cera jak u lasek z czasopisma Warto było się pomęczyć, skuteczne w 100%.”
Źródło
http://www.biomedical.pl/komentarze/...d6917d317b7ce1
Co do maskowania syfków, niestety nic innego oprócz korektora i podkładu nie przychodzi mi do głowy.
|
|
|