[awgusta]

Napisane przez emenyx

Hej dziewczyny, mam dwa ogromne problemy. Pierwszy to moje włosy. Wypadają mi , ale to jest ponoć normalne. Ale od dobrego miesiąca zrobiły się mega suche, po umyciu robi mi się mega kołtun,ze nie mogę ich rozczesać. Zaczęłam tez używać inne szampony aby sprawdzić czy to od szamponu zależy. Ale nieważne jaki używam - efekt ten sam. Używam tez maseczki, odżywki, mgiełki ułatwiające rozczesywanie włosów. Trochę pomagają, ale i tak są kołtuny. Mam tez specjalna szczotkę do rozczesywania włosów na mokro i nawet ona nie daje sobie rady z tym. Gdy już je rozczesze, i mi wyschna to są już w miarę znośne, można je później rozczesywać, ale w dotyku są takie suche przed świetami obcięłam dobre 5 cm, myślałam ze będzie lepiej, ale jest to samo gdy mam po umyciu takie kołtuny, to przy rozczesywaniu strasznie je wyrywam. Myje je pod przysznicem i staram się nimi nie targać tylko masować skore głowy i spłukać tak aby ich nie targać. Efekt ten sam -kołtuny co robić ? Coś do diety wprowadzić? Jem orzechy, ale nie pomogło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej dziewczyny.
Ja mam włosy do pasa i tez mi sie robił kołtun. Fryzjerka poleciła mi oleinowanie włosów, od połowy długości, olejem lnianym, tak godzinke przed ich myciem. Ja widzę wyrażna poprawe, wiec moze to spróbuj. z tym poceniem to chyba jednak hormony.Masz nawilzacz w domu?