Kocia depresja:((
Witam wszystkich.Mamy polrocznego kota,ktory od samego poczatku byl wulkanem energii,non stop biegal , bawil sie,naszego psa zaczepial itd.Jak tylko sie trzasnelo lodowka to odrazu byl w kuchniii czekal az cos dostanie.
A od jakis dwoch tygodni jakby wogole nie ten kot,jakby nie bylo w niz zycia juz.Cale dnie spi i to w doslownym slowa znaczeniu,wstaje tylko zeby pojsc do kuwety. Nie chce sie bawic, ani jesc nawet.Mam wrazenie jkaby kota w domu nie bylo,bo ciagle spi.
Mieliscie moz epodobny problem ze zwoim pupilem???Nie wiem co zrobic zeby wrocil do formy???
|