Dot.: Zwariowany rocznik 1990 :D cz. II
No wiec ja mialam od kumpla lalke na swieta Dzisiaj jade oddac... pRzeczytalam ok 200 stron co daje 1/3 ksiazki wiec nie jest zle :P:P
Jak dla mnie to lalka byla duzo fajniejsza niz te wszystkie kordiany i nie-boskie... W koncu cos pisane proza i to w dodatku takie ze przeczytam i wiem o co cho :P
A teraz ja+moja choroba jedziemy razen na sprawdzian z chemi na ktory kompletnie nic nie umiem :P Ale... w stadzie napisze na jakies 4 a sama to i na 2 bym nie napisala :P
Trzmajcie sie cieplo :P I Uczyc sie!! xD
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
<--------Moja kreskówkowa idolka.
|