|
Dot.: IV rocznica zamachu na Word Trade Center
Wtorek, 11 wrzesnia 2001 roku. Pamiętam to bardzo dokładnie. Gdy przypomnę sobie ta datę od razu przed oczami mam plonace wieze WTC. Pozniej "strefa 0" i to wielomiesieczne sprzatanie, ciagle znajdywanie cial. Przeciez ci ludzie niczemu nie byli winni a zgineli.Jak kazdego dnia poszli do pracy i juz z niej nigdy nie wrocili [*][*][*][*][*]
To bardzo smutne ze tyle ludzi ponioslo tam smierc. W "strefie 0" zgineli obywatele 116 panstw. Mnostwo dzieci zostalo sierotami. Nie potrafie zrozumiec tego jak mozna bylo cos takiego zrobic.
Manhattan juz zawsze bedzie przypominal nam o tej tragedii, nawet gdy w tamtym miejscu powstana nowe wieze WTC. Jednak osobiscie uwazam ze nowych wiez nie pownno tam byc. Plac po wiezach mozna nazwac "zbiorowym grobem" wszystkich ktorzy tamtego dnia tam zgineli. Nie wyobrazam sobie ze moglabym pracowac w tych nowych wiezach ktore maja powstac. Uwazam takze ze ludzie nie beda sie czuli w nich bezpiecznie, zawsze w pamieci pozostanie im tragedia z 11 wrzesnia.
|