2017-02-03, 12:25
|
#7
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Zawzięte na osiągnięcie sukcesu do końca 2017 r. z nadwagą 30 - 40 kilo.
Ja postanowiłam odpisać, bo pomyślałam, że widząc jak innym dobrze idzie, będzie mi głupio jeśli mi nie będzie dobrze szło. Taka trochę forma nadzoru, która mi pomaga w samokontroli . W poprzednim roku udało mi się poznać dziewczynę z mojej okolicy, która też miała te same problemy z wagą, i wspólnie nieźle szło, dopóki znajomość się nie rozmyła, bo godziny pracy miałyśmy całkowicie różne. 
Staram się chodzić tak, żeby było to koło 7 tys. kroków lub więcej, a przynajmniej nie mniej niż 5 tysięcy w leniwe dni, ale różnie bywa, zależy ile pracuję (pracę mam siedzącą, a zdarzają mi się zmiany po 14 godzin).
Pierwszy miesiąc minął mi dobrze, spadek 6kg z hakiem, pod okiem dietetyka - wiadomo, na początku najłatwiej spada, ale motywację ciągle mam niemalejącą, więc liczę, że pójdzie dobrze . Właśnie zbieram się do przygotowania sobie obiadu
|
|
|