[skwaruszek]

Niestety, w takiej pracy będziesz musiała nauczyć się ignorować hejterów. I problem nie zniknie wraz z zanikiem kilogramów, po prostu to typ ludzi, którym się nudzi i dowartościowują się /śmieszy ich takie dogadywanie.
Nie wdawaj się w dyskusje, bo to ich nakręca. Jak będziesz ignorować to znajdą inne cele. To tylko 3-4 osoby na 300. Jakby 30% zaczynało gadać, to można się podłamać. Ale kilka? Wiesz, ile debili jest wśród nas?

Lubisz to, nadajesz się, działaj w tym
Jakbyś była za chuda, to by Cię wyzywali od kościotrupów, że żaden facet nie jest psem i na kości nie leci. Jakbyś była w sam raz, to by wyśmiewali coś innego. Jak schudniesz to będą się śmiać, że byłaś gruba. Jakbyś była seksowna, to dostawałabyś komentarze, że lepiej byś pokazała cycki, bo do tego się nadajesz... Tak można bez końca.

To tylko komentarze pisane, pod filmikami, prawda? Ignoruj