Czy Wy też tak macie, czy tylko ja?
Chodzi mi o to, że nie potrafię uczyć sie pod presją czasu. Jak mam jakiś egzamin, a szczególnie taki, który wymaga opanowania większej ilości materiału lub z upierdliwym egzaminatorem, który pyta o najmniejsze szczegóły, to musze sobię to rozłożyć na dłuższy okres czasu, wypisac ile stron każdego dnia opracowuje itd. Nie potrafie np siąść 3 dni przed egzaminem i uczyc sie cały czas. Jak tak robie to wszystko mi sie miesza, nie moge sie skupić. Poza tym jak mam malo czasu to rowna sie to mniejszej motywacji, z góry zakładam ze nie zapamietam tego, ze mi sie to wymiesza,
|