Dot.: Niemieckie reklamy :)
Najohydniejsza reklame jaka widzialam w zyciu to byla reklama bodajze Media Markt´u, gdzie facet sobie piety tarl tarka i spadalo z nich cos w rodzaju sera parmezan prosto do talerza. No wstretne to bylo, jak mi jest ciezko cokolwiek obrzydzic, tak ta reklama przesadzili okropnie.
Ta reklama z ta dziewczynka "Fruchtalarm" akurat podoba sie mojej malej corce, no ale dzieciom sie moze to podoba. Mnie akurat jest obojetna.
Za to najlepsza/najmadrzejsza reklame jaka widzialam to byla reklama ta gdzie: bawi sie dziecko z mama na plazy, po czym przechodzi to w inny watek - przychodzi kobieta pod drzwi jakiegos domu, dzwoni, ktos otwiera drzwi (nie bylo widac kto to, bo byla pokazana z bliska twarz tej kobiety i ze drzwi sie otworzyly) i bez slowa owa kobieta uderza swoja glowa o czyjas glowe (slychac bylo tylko charakterystyczny trzask jak na filmach gdy sie stukaja glowami). Po czym pojawil sie napis: chron przed rakiem skory czy cos w tym stylu. W calej reklamie chodzilo o to, ze corka przyszla do matki i bez slowa (a z pretensjami) uderzyla ja ta glowa, bo okazalo sie, ze ma raka skory przez to, ze matka z nia (jako dziecko) wysiadywala na plazy.
Edytowane przez monika_t
Czas edycji: 2005-09-14 o 16:21
|