Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kuzynka faceta
Wątek: Kuzynka faceta
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2017-02-23, 21:28   #1
MalaMi79
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 4
Unhappy

Kuzynka faceta


witam, byc moze uznacie ze jestem nienormalna, zakompleksiona itp jestem zazdrosna o kuzynke faceta. Jestesmy razem ponad 10 lat. Magda zawsze gdzies tam byla w tle. Nie zwracalam na to uwagi zabardzo. Kiedys przyslala mu list, taki normalny w kopercie. Bardzo ososbisty, zwracala sie w nim Misiu Pysiu itp . On boze rozanielony chodzil , rozmarzony bo Madzia mu list napisala. Cos mnie wtedy tknelo. Gdy ja zwracalam sie do niego Misiu, Kotek od razu bylo ze ma imie i nie jest zaden Misiu. Z tego co sie orientuje pisali do siebie maile i gadali na skypie regularnie(mieszkamy daleko od siebie) wmiedzyczasie nam urodzily sie dzieci, Magda rowniez miala syna. Zawsze gdy do siebie pisali Marcin zamykal laptopa lub wylogowywal sie ze skypa. Moje kontakty z kuzynka byly ograniczone. Nigdy sie nie spotkalysmy. Gdy urodzil sie mlodszy syn, cos sie popsulo. Jakos nam sie nie ukladalo, chodzil gburowaty. Kiedys wyslalam mu maila z pracy z jakims projektem odnosnie domu. chcialam mu w domu pokazac, weszlam na jego poczte a tam wiadomosci od Magdy w tytule " Mam dosyc". Otworzylam, po cholere ja to otwieralam! Moj ukochany pisal jaki jest ze mna nieszczesliwy, jak go ograniczam, ze przezemnie nie ma kolegow. Na dodatek jestem gruba, brzydka i wredna. Najchetniej by sie wyprowadzil. Madzia go pocieszala oczywiscie. Poczulam sie jakby mi ktos dal w twarz. Ryczalam caly dzien. Nie zrozumcie mnie zle, to byly bardzo intymne sprawy. Ona mu pisala jaki jest dla niej wazny i jaki bliski. ☠☠☠☠a mac , ze mna nigdy tak nie rozmawial. Ja jestem osoba praktyczna, ogarniam caly dom , dzieci a ona mu z pamieci Szymborska recytuje. Na moje kasliwe uwagi ze Madzia ma ponad 30 lat i Jest Magda sie oburzal. rozmawialismy, ja plakalam, on nic zlego w swoim zachowaniu nie widzial. Ja ja znienawidzilam, poczulam sie zdradzona. Teraz znow podobna historia. On jej pisze ze nie odzywa sie tak czesto bo ja jestem nienormalna. wymysla jakies bzdury. Pojechal w jej okolice zeby spotkac sie przyjacielem. Powiedzial ze chce ja odwiedzic. Powiedzialam mu ze mi sie to nie podoba i nie chce zeby do niej jezdzil. Wyszlo na to ze rozmawial ze mna rano jak dzieci itp a tymczasem byl juz u niej. dopiero gdy spytalam czy na skypie porozmawiamy powiedzial ze Madzia mowi czesc. Nie rozmawiam z nim od tej pory. Przyslal mi sms " Jestes zalosna, nic zlego nie robie nie wiem o co ci chodzi" Czy on ma racje ? czy ja mam paranoje ? Dodam ze mi juz nawet na tym zwiazku nie zalezy. Wciaz uwagi ze jestem gruba, ze sie zle ubieram i nawet dziecmi sie nie zajmuje tak jak trzeba bo nie robie domowej ekologicznej plasteliny jak Madzia. WRRRRRRRRR Help
MalaMi79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując