Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Staramy się o maluszka :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2017-02-25, 18:41   #13
hope94
Przyczajenie
 
Avatar hope94
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 17
Dot.: Staramy się o maluszka :)

Cytat:
Napisane przez Nemmireth_ Pokaż wiadomość
Tak, w maju miną 3 lata już.
I tak, mamy problemy. Ja mam PCOS i chyba nigdy naturalnie nie miewam owulacji (mierzę temperaturę od samego początku starań, z przerwami co prawda). Więc bez leków, bez stymulacji owulacji raczej sama nie przyjdzie Byłam przez kilka miesięcy na Clostilbegycie, ale na mnie w ogóle nie zadziałał, nie miałam owulki, nawet pęchęrzyki nie drgnęły.
Teraz leczymy się w klinice niepłodności, pierwszy raz byłam rok temu. W aktualnym cyklu miałam stymulację Aromkiem (podobno lepszy, napisane że lek na raka ) i udało się wychodować pęcherzyk! W 20dc dostałam 2 zastrzyki na pęknięcie i w czwartek byłam na wizycie i się okazało że rzeczywiście pękły. Prawdopodobnie w sobotę (tydzień temu). Więc teraz czekam na testowanie

Dodatkowo mój Tż ma problemy z plemnikami. Na początku miał tylko 1% prawidłowo zbudowanych, teraz skoczyło do 4%. W dodatku mają bardzo słabą ruchliwość i wolny ruch postępowy..

Klinika dała nam 2 cykle stymulowane a potem inseminacja bo może mimo moich owulacji, plemniki są zbyt słabe żeby dotrzeć do jajeczka.

Rozumiem Cię doskonale z tym stresem, pieniędzmi itp. Ja na same wizyty w tym miesiącu wydałam już prawie 700zł (każda wizyta 140zł, a miałam ich 5) dodatkowo dojazd (mamy ok. 100km do Wawy) i leki.. Masakra. Ale czego nie robi się dla tego żeby w końcu mieć maleństwo
Ojj ale się rozpisałam

A co u Was złego?


Jejku dlaczego ludzie muszą mieć takie problemy ...strasznie mnie to boli wiesz dlaczego? bo, ludzie którzy chcą mieć dzidziusia to nie mogą
Na pewno wam sie uda! jesteście juz blisko żeby trzymać wasze serduszko na dłoniach

Moj kochany ma dużo problemow zdrowotnych ;(
Podobnie jak u Ciebie ma tylko 1% prawidłowo zbudowanych plemników, no teraz skoczyło do 5%. I ma bardzo słabą ruchliwość i wolny ruch postępowy.. Byliśmy u androloga dał nam pełno badań do zrobienia ale, mam nadzieje..(zobaczymy co, nam powie na nastepnej wizycie) bo powiedział,ze nie teraz, ale jak sie postaramy to bedzie maleństwo z nami My też musimy daleko dojeżdzać do lekarza .. Jak to mowią, pieniądze to rzecz nabyta !
Jednakże nie potrafie sobie poradzić z myslami.. a nie chce zadreczać ukochanego tym bo, wiem że on to bardzo przeżywa

Edytowane przez hope94
Czas edycji: 2017-02-25 o 18:43
hope94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując