2017-02-25, 18:44
|
#4
|
Ash nazg durbatulûk
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 844
|
Dot.: Sytuacje, które odmieniły nasze życie...
U mnie była podobna sytuacja, jak u do Pani_Mady, choć raczej nie wpłynęła na moje życie w równie dużym stopniu.
Przez cały okres gimnazjum myślałam, że pójdę do liceum nr 2 o przeciętnym poziomie. W mojej mieście znajduje się też liceum nr 1, które cieszy się dość prestiżową opinią. Dwa dni przed składaniem papierów podjęłam ni stąd, ni zowąd decyzję, że idę do jedynki. Tam trafiłam na bardzo wymagającego nauczyciela od matematyki. Codziennie po szkole przez kilka godzin uczyłam się tego przedmiotu, choć wcześniej miałam do niego ambiwalentny stosunek. Reszta przedmiotów zeszła na dalszy plan. Dzięki niemu przekonałam się, że stać mnie na więcej i nabrałam pewności, co do swoich umiejętności matematycznych. Pod koniec pierwszej klasy postanowiłam, że na studia pójdę na gospodarkę przestrzenną. I znowu, już po maturach, w trakcie składania papierów, zmieniłam decyzję, co do mojej przyszłej edukacji. Zmieniłam wybór przyszłego kierunku studiów. Pomyślałam: "A co, nie stać mnie? Najwyżej zrezygnuję". Poszłam i nie żałuję. Nie wyobrażam sobie teraz studiować czegoś innego i chcę dalej się rozwijać w tej dziedzinie.
Edytowane przez Karlie69
Czas edycji: 2017-02-25 o 18:45
|
|
|