|
Dot.: Rozwód, co myślicie?
Ja jestem 2 lata po rozwodzie. Męzatka byłam 4 lata, ale tylko formalnie bo czar tego zwiazku prysł bardzo szybko. I szlag mnie trafia jak czytam że " rozwód to pójście na łatwizne bo po co walczyc o związek" Błagam darujcie sobie takie komentarze.
Nie przypominam sobie w całym moim życiu gorszych momentów jak te z czasu rozwodu. Jest to naprawde ostateczna ostatecznośc. I nie wie tego nikt kto tego nie przezył.
__________________
"Oprócz błękitnego nieba......"
|