[Lexie]

Uśmiałam się przy scenie w krzakach Oczywiście wiedziałam, że on MUSI ją wtedy zobaczyć, ale i tak uśmiałam się niesamowicie

Ashley - zobojętniała dziewczynka genialna. Skąd oni tam biorą dzieci, które potrafią grac???

Byłam zachwycona kiedy Lynette zostawiła męża z gromadą dzieciaków - diabląt.

I też się wcale nie dziwię, że mąż Bree wyszedł... Teraz to już się chyba naprawdę z nia rozwiedzie.

Intryguje mnie sprawa tej tajemnicy, którą mają rozwikłać nasze bohaterki Co to za liudzkie szczątki mogą być w tej skrzyni? Już od początku podejrzewałam, że to może zwłoki dziecka? Nie mogę się doczekać przesłuchania kasety z terapii Mary...