Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Majówki 2016 - część szósta
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2017-03-11, 21:54   #114
ola0605
Zadomowienie
 
Avatar ola0605
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 218
Dot.: Majówki 2016 - część szósta

Cytat:
Napisane przez fablous Pokaż wiadomość
Jestem jestem

Jadłam codziennie po dwa ząbki czosnku ale nie zauważyłam żadnych zmian jeśli chodzi o aromat siuskow. Jedynie kupy są inne ale to bardziej na antybiotyk bym zrzucala

A, no i trzeba wziąć pod uwagę że przy chorobie Ala jadla z piersi tyle co nic więc tego czosnku dostała może jakieś mikromikro ilości

Ostatnio robiłam jej makaron ze szpinakiem gdzie dodawałam czosnek i też niczego szczególnego nie było później jeśli chodzi o wrażenia zapachowe z pampersa

A może u was jednak winowajcą są pampersy. Czasem wystarczy że paczka jest z innej serii produkcyjnej. Nie otwieraliscie może nowego opakowania?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------


Ola gratulacje, ważny dzien!
Teraz to już ruszy machina [emoji846]
Powiem Ci że zazdroszczę i współczuję jednoczenie [emoji6]
Zazdroszczę bo jesteście teraz na takim etapie gdzie jeszcze ma się całą masę energii, zapał, budowa nie zdążyła jeszcze zbrzydnac. No i większość decyzji dopiero przed wami, ja już teraz zmieniłabym w projekcie cała masę rzeczy więc czasem chciałabym wrócić do tego etapu

Ale z drugiej strony, gdyby ktoś teraz kazał mi wrócić do etapu fundamentów i wiedzialabym już z doświadczenia ile wysiłku i nerwów przed nami to chyba zamieszkałabym w tym wykopanym rowie [emoji23] Odpuscilabym budowanie domu dla własnego zdrowia psychicznego [emoji12]

Mam nadzieję że was ten optymistyczny nastrój będzie sie jak najdłużej trzymał. Powiedzenia!

Jak długo planujecie stawiać dom, macie jakies założenia? U nas to trwa już niemal trzy lata i chyba dlatego momentami mam tej budowy po dziurki w nosie. Najlepiej byłoby mieć na tyle kasy żeby móc wybudować się w rok, zamieszkać i nie zadręczać się ciągle tematami budowy. No ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma [emoji6]. Mam nadzieję że w tym roku uda nam się wprowadzić bo jak to się przeciagnie na kolejny rok to chyba prędzej się rozwiedziemy [emoji3]

Dziś właśnie spędziliśmy popołudnie na budowie. Zdążyliśmy się pokłócić o podłogę i oświetlenie w kuchni ale potem okazało się że w kwestii łazienki mamy na szczęście podobne zdanie więc zapanowaly jednorożce. Zobaczymy na jak długo bo za tydzień jedziemy kupować płytki [emoji1]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki za pocieszenie teraz głównie wszystkim mąż steruje. Ja się wykaże jak trzeba będzie wejść do środka i urządzać a to baaaaardzo długa droga. W tym roku planujemy zrobić do parteru tylko, w przyszłym do okien a potem chyba weźmiemy kredyt na urządzenie. 4 lata jak nic ... boli mnie tylko to, że teraz będę się widywała z mężem wieczorami i niedziele [emoji17]

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Cytat:
Napisane przez fablous Pokaż wiadomość
Skąd ja to znam [emoji57]
Mój niestety ma momentami gust po teściowej. Jak mi pokaże co mu się podoba to ręce mi opadają, do remizy może by się to nadało. Często nasze wizje są zbieżne więc wiele elementów wybraliśmy jednomyślnie. Ale niestety w niektórych kwestiach za bardzo odpuscilam na etapie projektowania, zgodziłam się na to co proponował mąż bo już nie chciało mi się wyklocac i teraz mam za swoje. Jeszcze nie mieszkamy a już niektóre rzeczy doprowadzają mnie do furii. Głupio się zloszcze bo teraz już nic się z tym nie da zrobić. A co gorsza ta złość idzie w kierunku męża bo to przecież jego pomysły były. I często wychodzi na to że zamiast doceniac to jak wiele robi na budowie (a robi naprawdę dużo, własnymi rękami) to ja tylko zrzedze i marudze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas projektowanie wyglądało tak, że pokazałam mężowi jaki dom mi się podoba, on pojechał do babki, która nam robiła projekt. Przyjechał, pooglądałam i prócz tego, ze go trochę zmniejszyliśmy to nie zmieniłam ani jednej ściany ale my mamy taki prosty układ, ze się bardziej nie da

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Cytat:
Napisane przez fablous Pokaż wiadomość
Też czekam na list od niej [emoji3]

Planujecie budować systemem gospodarczym i własnymi siłami, czy bierzecie ekipy do wszystkich prac?

U nas to było pół na pol, w maju mina trzy lata od wkopania pierwszej łopaty a dopiero teraz ruszamy z wykańczaniem wnętrz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Co do wózka to my już kupilismy jakiś czas temu sama spacerówkę ale z odwrotnej przyczyny niż u większości [emoji3] nasza spacerówka z 3 w 1 była za lekka, zbyt zwrotna i przez to mało stabilna. A na nasze wiejskie tereny potrzebowałam czołgu. Więc dokupilismy Bebetto Nico. Jest super ale do bagażnika jednak ciężko wchodzi i ogólnie ciężko się składa
Więc planuje sprzedać nasz Graco 3 w 1 i zapolować na jakąś lekka spacerówkę typowo na wyjazdy. Bo na co dzień na pewno będziemy wciąż jeździć w Nico

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gospodarczym. Bierzemy murarza i mąż będzie wszystko robił razem z nim
ola0605 jest offline Zgłoś do moderatora