Ślub z cudzoziemcem - w polskim USC, pytanie o powiązane procedury
Kochane, czy któraś z Was ma może męża cudzoziemca i przechodziła przez procedury sądowe, ze względu na USC, dla sformalizowania swojego związku w Polsce?
Mam na myśli postępowanie przed sądem rodzinnym "zastępujące" zaświadczenie o zdolności prawnej do zawarcia małżeństwa, jakiego wymagają polskie USC, a którego odpowiednik w pewnych krajach nie istnieje.
Jeśli tak, to proszę o informację, jak to u Was wyglądało - tutaj lub przez PW.
Jesteśmy właśnie w trakcie tej procedury. Pewni znajomi (też para mieszana) nas postraszyli, że nie jest to - jak mi się wydawało - czysta formalność.
Ponoć bez adwokata i przynajmniej dwóch rozpraw w sądzie się nie obejdzie, dlatego chciałabym skonfrontować to z doświadczeniami innych par. Może "intensywność" procedury (żeby nie napisać "upierdliwość") zależy od precyzyjności wniosku, jakichś kruczków w kraju cudzoziemca albo po prostu od konkretnego sądu - może nasi znajomi mieli pecha, a cała sprawa jest dość bezproblemowa.
Edytowane przez Nette
Czas edycji: 2017-03-23 o 19:29
|