[Martoolka87]

Napisane przez bianca30

Poratujcie! Co najlepsze na katar w ciąży? Tak mnie dziś złapało pracy, że masakra. Zatkało mi jedną dziurkę, ledwo widzę na oczy bo załzawione całe. A rano jeszcze było ok. Chyba zaczynam "smarkać" na robotę. Pisałyście kiedyś o sinuprecie chyba. Naprawdę można brać te małe zielone tableteczki?

Weźcie nic nie mówcie o biustonoszach. Aż mi się nie chce myśleć o kupowaniu większych. Na co dzień i tak nie narzekam na brak biustu bo noszę 75E, a jak mi jeszcze urosną balony to chyba namiot sobie kupię. Inna sprawa, że nie znoszę kupować biustonoszy, bo wydaje mi się, że rzadko kiedy umiem sobie dobrać coś, co by było wygodne i dobrze leżało i żeby cycki się nie wylewały z niego. Trzeba by się wybrać do brafitterki, ale to już wyższa szkoła jazdy i mi się po prostu nie chce. Na razie mieszczę cycki w stare biustonosze, ale coś czuję, że już niedługo. Tym bardziej, że kiedyś na usg stwierdzono, że to głównie kupa tłuszczu a karmić i tak nie będę miała czym. Okaże się.

Są krople do nosa prenalen. Mi pomagały też inhalacje - gorąca woda, sól i majeranek

Napisane przez Hanala

Ha chyba to wydrukuje i zawioze tam co mi takie madrosci ostatnio prawily moze zrozumieja co o takich tekstach myślę

Chciałabym zobaczyć ich miny