[april:)]

a ja zaskoczyłam samą siebie- naprawdę nie czuję zazdrości, że on ma już inną (choć od naszego oficjalnego rozstania mineło kilka dni, mówię oficjalnego, bo on uważa, że rozstaliśmy się już jakiś czas temu- tylko chyba zapomniał mnie o tym rozstaniu poinformować ) I nawet myśl, że musiał już z nią kręcić kiedy byliśmy razem nie robi na mnie wrażenia jakąś znieczulicę dostałam Chociaż nie...raz mi przeszło przez myśl, że sobie teraz będzie jakaś małolata się z nim autem wozić zamiast mnie A takpoza tym współczuje tej dziewczynie, bo naprawdę nie wie w co się pakuje ( fakt, że on się koło niej zakręcił, przez co ja poszłam w odstawkę,bo jak stwierdził woli głupie i naiwne które można łatwo obkręcić sobie wokół palca mówi sam za siebie)
Numer gg i kom zostawiłam sobie (cóż chcąc czy nie chcąc muszę mieć z nim jakis kontakt bo gosciu wisi mi kasę) i kasować go nie zamierzam...