2008-04-15, 18:19
|
#4567
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Jakos tak sobie je tendencyjnie obrzydzalam (portfel sobie obrzydzal), wmawialam sobie, ze sa bure i nijakie i ze juz mam fiolety, to po co kolejne i jak byly ostatnio, to sie na nie wypielam, a teraz pewnie przyjdzie pol roku czekac na kolejny rzut. Ehh...
Porownujac FMN i CH, to te drugie chyba jednak mocniejsze sa, prwda?
|
|
|