[madziaa189]

Ja też już po wizycie A trochę zmian zaszło. Po pierwsze: Założony zamek na jedną z 5, za 3 razem się udało
Orto pochwaliła, że na górze poprawa jest. I to mnie uratowało przed łukiem podniebiennym (jak na razie) Ale z deszczu pod rynnę- wyciągi nosić 24/7. A gumczasy błękitne.

I załączam zdjęcia sprzed miesiąca i teraźniejsze. Sory za jakość, ale w tej chwili do dyspozycji mam tylko telefon.