[Noor]

Napisane przez jasiojanko

Przepraszam - tak to sie jakos wymknelo z pod kontroli. Przepraszam wszystkie koty i psy ktore urazilam - ich wlascicieli takze. Nie mialam zlych intencji z tym postem - chcialam sie z wami tylko podzielic wiadomoscia ze mam swietnego pieska i ze zawiedziona zostalam przez koty. Mialalm dwa koty - ktos je wypedzil i ja je zaadoptowalam - nigdy nie byly zbyt wylewne w uczuciach. Jeden wlasnie niedawno zdechl - mial raka kosci - duzo cierpial i zrujnowalam sie na jego operacje i zabiegi - w sumie okolo 30 000 zlotych. Drugi czmychnal do lasu i nigdy nie wrocil. Mialam z nimi same troski i problemy a w zamian nie dostalalm nawet milego purrrr. Moj weterynarz mysli ze jestem idiotka bo wydalam tyle kasy na leczenie znajdy.
Teraz mam pieska i jest przekochany - jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam.

Ania Konda

Napiszę tu, a nie pod ostatnim postem:
Po pierwsze - dalej wymyka Ci się to spod kontroli.
Po drugie - w kontekście wszystkich Twoich postów, ten nie brzmi zbyt szczerze i nie próbuj brać nas na litość, raczej pogódź się z tym, że prowokacja się nie udała, nie pobiłyśmy się, nie zaczęłyśmy wieszać psów na ... psach, a Twoją ocenę inteligencji Wizażanek i ich rodzin pozostawię bez komentarza, bo właśnie tyle jest warta