Gdyby teściowa była po prostu religijna, tak jak np moja chrzestna, która co tydzień chodzi do kościoła i na spokojnie powiedziała mi, że się za nas modli, żeby wszystko było dobrze, to ok, na pewno by nie zaszkodziło i już na 100% by mnie nie zdenerwowało, nie jesteśmy religijni, ale fajnie, niech chociaż ona się modli... Ale teściowa zadzwoniła prawie że z płaczem, jęczała do telefonu, to mnie najbardziej zdenerwowało, że się doszukuje jakiś problemów w moich mdłościach, aż poczułam się tak, jakbym się nie nadawała do ciąży i urodzenia dziecka

Ma 3 wnuków, jeden urodził się chory to niech się na nim skupi, a nie wymyśla mi jakieś problemy i mnie denerwuje
Ehh, musiałam to z siebie wyrzucić, bo tż mnie nie rozumie
Cocktailraspberry gratuluję synka
U nas na pewno masa ubranek itp po młodym siostry

a druga siostra szaleje po ciuchlandach i też ciągle coś kupuje, więc ja raczej na ciuszkach nie będę się skupiać, trzeba ze 3 tysie na wózek uzbierać
