Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 247
|
Dot.: Sierpniówki 2017 <3 cz.4
Cytat:
Napisane przez crescent
no 300 zl poszlo..  ale w tym sam termometr 60zl, a szwagierka mi mowila ze jest ok i nie przeklamuje to zaryzykowalam  3 lata gwarancji ma, a mysle ze jakby bardzo przeklamywal to jest to podstawa do reklamacji.
co do rozmiarow, w hm kupowalam 68 i 74 (z dlugim z mysla o jesieni), z calkiem malymi sie wstrzymuje bo nie wiem co mam..w koncu tylek musze ruszyc i to przejrzec. poza tym najmniejsze chce dokupic pozniej jak mniej wiecej bede wiedziala jak sie chlopak nam ksztaltuje wzrostowo 
troche sie przerazilam tym, co Judka napisala ze 86 to roczek...bo roczek to lato a tam sa dlugie rekawki i nogawki  no ale nic..bede go karmila dobrze to moze urosnie szybciej 
|
Właśnie kurcze myślałam nad tym termometrem, ale jakoś nie potrafię zdecydować się jeszcze na konkretny bo jak dla mnie to każdy kłamie. Ale dylematy, już na poziomie termometru 
A co do ciuszków na lato, przecież nie codziennie jest upał. Bywają tygodnie zimne i deszczowe. Ja też mam kilka sztuk na długi rękaw i spodnie. Tyle, że na to lato a nie przyszłoroczne chociaż kupuje rozmiar 62-68 bo to na pewno się przyda a jak się okaże, że Leon nie rośnie tak jak mój Mąż to kupie pod koniec 56 w pepco i będzie w sam raz
Cytat:
Napisane przez cesarskie cięcie
To zupełnie jak u mnie  Jak na złość, dwaj moi faceci (mąż i brat) to zapaleni sportowcy, z karierami zawodniczymi na koncie w sztukach walki. Co jeden, to gorszy żandarm, jeśli chodzi o trening, dietę, motywację, itd., szczuplutkie sylwetki, kaloryfery na brzuchu - ja za to z zupełnie innej bajki: leń i obżartuch, jakich mało, na dodatek flegmatyk  I jakoś muszę z nimi żyć
Co do torby i ciuszków, niby racja z tym praniem, ale ja w torbach jakoś nigdy nie potrafię się odnaleźć. W walizce można zrobić sekcje organizerami i wszystko się ładnie układa. No i łatwo postawić przy łóżku. Ale z drugiej strony, ciężkie jest cholerstwo.
Strategia na ubranka u mnie taka sama: mniejszych rozmiarów dużo, żeby nie prać codziennie, a większe na bieżąco i w umiarkowanej ilości, bo wtedy dzieć się już tak bardzo nie brudzi (khe, khe). Poza tym, nie wiadomo, w jakim tempie będzie przeskakiwał kolejne rozmiary, jaka pogoda wypadnie na kolejnych etapach, itp. 
|
I patrz tutaj na takie kaloryfery i inne bicepsy jak Ty co róż w coś się nie mieścisz. Mnie szlak trafia. Ostatnio piżama, którą używałam 2 tygodnie temu zatrzymała mi się na brzuchu i śpię w koszulce męża
Masz rację, w torbie bez porównania większy bałagan. Ja i tak w torbach zawsze wszystko mam popakowane albo w organizery, albo jakieś woreczki i nie ma tragedii. W końcu zakładamy, że idziemy na dwie noce. 
Cytat:
Napisane przez cesarskie cięcie
Hmm, rzeczywiście warto jakąś mniejszą ogarnąć tylko dla dziecka, na ubranka, kosmetyki i pieluchy... Na Allegro widziałam nawet fajne torby po 20-30zł - myślę, że dla dzieciucha mi taka wystarczy  A sama chyba przytacham walizę jak najgorsza dziunia 
Słuchajcie, a co powiecie na takie czapeczki? Ma to sens? Tanie jak barszcz
http://allegro.pl/czapeczka-czapka-p...274414164.html
|
Dwie torby to zawsze ryzyko, że jadąc do porodu zapytasz Tż "Masz torbę?" a on weźmie tylko jedną
Czapeczka faktycznie tania ale chyba mnie nie przekonuje. Jakaś taka płytka i niezbyt piękna.
|