Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie wrześniowe 2017
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2017-04-19, 09:32   #3147
BLOND_PRINCESSKA
Magda ;)
 
Avatar BLOND_PRINCESSKA
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 8 211
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Cytat:
Napisane przez marttb Pokaż wiadomość
jest tam i nie daje zapomnieć o sobie, ale fakt chciałabym żeby był większy, jakoś tak dumniej bym się czuła, pewnie jeszcze mnie wywali.
misiowy kombinezon, ooooo coś takiego jak znajdę to muszę kupić właśnie na 62

blond później wrzucę screena tabelkiz excela co do ilości
Ja mam i śpiworki i kombinezony i kurtki, dostałam tego sporo i w rozmiarach od 62 do 80 Myślę że jak będziemy wychodzić i będzie ciepło to będę miała coś lekkiego do przykrycia, a jak będzie zimno to jest kombinezon, jak pomiędzy to po prostu kocyk do przykrycia. Będę się uczyła jak to wygląda razem z nią, jak już będzie i się będziemy poznawać, co jest wygodne, potrzebne. Sklepy z ciuszkami są wszędzie także jakby co wystarczy podjechać czy męża wysłać.

maluchna - ja mam kilka ciuszków które niby są 56, ale ja je traktuje jak 50, są takie maleńkie.
ooo to jak możesz to wrzuć te potrzebne ilości
Ja właśnie zrobiłam sobie listy, ale bez ciuszków, wydaje mi się że już tyle tego mam i pewnie jeszcze sporo dostanę i dokupię jak coś będzie mega fajnego
Cytat:
Napisane przez ostatni_dzien_lata Pokaż wiadomość
Rany, dziewczyny wy już macie prawie pełne wyprawki a ja nadal kompletnie NIC. Ale jeszcze nie mam zrobionej szafy więc nie miałabym gdzie tego schować a poza tym nie mam ani czasu ani głowy do zakupów dzieciowych... chociaż Lidl mnie kusił ale niestety praca wygrała z zakupami a po pracy niestety nie po drodze.
Pamiętacie sprzed świąt moją historię z pracą? Zapewne sądziłyście tak jak ja, że gorzej być nie może... O borze liściasty jak bardzo się myliłam!!!
Nie było nawet okazji porozmawiać z kierowniczką bo wypadły jej rodzinne sprawy związane ze śmiercią bliskiej osoby i wzięła urlop do końca tygodnia. Teraz zostałam SAMA!!! Robota leży odłogiem a ja nie wiem w co najpierw ręce wsadzić... a do kompletu jak by było mało zaczyna mnie brać przeziębienie! Smarkam się, boli mnie gardło i głowa, mam zatkany nos i uszy, czuję się rozbita i momentami nieprzytomna. Nie ma nawet opcji wolnego czy zwolnienia bo biuro puste zostać nie może a jeszcze w piątek mam audit na którym choćby się świat kończył muszę być! No i oczywiście przecież leków nie wolno (normalnie nałykałabym się gripexu, zagryzła scorbolamidem, popiła sokiem malinowym i jakoś bym funkcjonowała) więc zostaje Prenalen, czosnek i sok malinowy od mamusi. Dobijcie mnie...
Na biegu uczę się programu koleżanki z telefonem na gorącej linii żeby jakoś ogarnąć bieżące funkcjonowanie biura i klnę w duchu jak szewc. Jak przetrwam ten tydzień to będzie cud! A cały weekend prześpię i przeleżę w łóżku (taaa..... już to widzę....)
P.S. u was też dziś zima? Śnieg padał od rana, teraz na szczęście wyszło słońce a my oczywiście na letnich oponach już.
Sorry, ale ja bym dała szefowi L4, biuro nie może zostać same? No trudno, chyba ktoś tym zarządza i to ta osoba powinna zadbać o odpowiednią ilość personelu. Takie stresy nie są Ci potrzebne i na dodatek jesteś przeziębiona. Dla mnie w tej sytuacji dziecko byłoby najważniejsze.
Ewentualnie zostań do końca tygodnia, bo pogrzeby wiadomo to nie są czyjeś widzimisię, ale potem przestań się tym przejmować!
Jak wrócisz po macierzyńskim i tak Ci nikt nie podziękuje za to ani nie będzie bardziej szanował.
BLOND_PRINCESSKA jest offline Zgłoś do moderatora