Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-04-21, 00:10   #415
zoffen
Raczkowanie
 
Avatar zoffen
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 173
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś ,ze Twój facet cię kocha?

Cytat:
Napisane przez Cześka Pokaż wiadomość
Kiedy wiedziałam, że mnie kocha? Chyba od razu. Cała nasza historia jest magiczna, od początku toczyła się niesamowicie. U nas nie ma romantycznych drobiazgów. Od początku naszego związku kupił mi dwa razy kwiatka. Szczerze? Niepotrzebne mi kwiatki, zaraz wysychają i trzeba je wyrzucić. Wiem, że mnie kocha, bo mnie wspiera, siłą wyciąga do lekarza, opiekuje się mną. Kupuje mi jogurt albo sok, bo wie że lubię. Wspiera mnie gdy jest mi źle. Nigdy mnie nie krytykuje, a jedynie rozmawia ze mną i stara się mnie zrozumieć. Nie obraża się na mnie, gdy czasem zachowuję się jak dziecko. Nie umiem tego wyrazić/napisać, ale ja to wiem, ze mnie kocha.

Czasem jak czytam Wasze wypowiedzi jest mi dziwnie, bo mój TŻ nie kupuje mi kwiatów, nie przynosi czekoladek i nie śpiewa serenad pod oknem. Ba! On nawet rzadko dzwoni, żeby usłyszeć mój głos. Nie mówi mi codziennie „kocham Cię”. Nie rozmawia ze mną godzinami przez telefon i nie przyjeżdża na każde moje pierdnięcie czy smutną minę.

Ale to nie jest ważne. Dla mnie najważniejsze jest to, jak się zachowuje, co mi mówi. A zamiast słów Kocham Cię, jest nas specjalny znak, którym to sobie okazujemy. Pokazujemy sobie miłość codziennym zachowaniem, nie słowami. Potrafimy patrzeć na siebie jak na początku związku, zachowywać się jak zakochana para czternastolatków.
I tak szczerze to ja wcale nie chcę tych kwiatków i czekoladek. Jestem bardzo szczęśliwa z moim nieromantycznym mężczyzną.

Mój TŻ też nie jest romantyczny, ja z resztą też nie. Nie mówimy sobie codziennie "kocham", ale odczuwam to cały czas..
Dotarło to do mnie tak najbardziej chyba, kiedy po prawie 3 miesiącach bycia ze sobą leżeliśmy w łóżku i rozmawialiśmy o naszych poprzednich związkach i powiedziałam, że to ja zrywałam do tej pory z facetami i wszystkie moje związki były krótkie, bo to byli niewłaściwi faceci, a on powiedział prawie ze łzami w oczach: "Jeżeli poczujesz, że nie jestem tym właściwym to.. to nie udawaj, proszę, tylko odejdź. Chcę tylko żebyś wiedziała, że Cię kocham"
To jego przejęcie.. jakby się bał, że mogę go zostawić.. Naprawdę poczułam, że mnie kocha


Eh, cudowny wątek Czytam i płaczę jak głupia
__________________

WIELKIE ODCHUDZENIE!
75,6-71-70-69-68-67-66-65-64-63 -62-61-60





zoffen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując