2008-04-21, 06:59
|
#2
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witam w nowej czesci naszego wateczku!
Kurde nalezy mi sie lanie bo jakos nie moglam sie przybrac do tego usypiania Ady, zreszta moj Radek mimo ze najwiecej krzyczal ze to juz czas z nia zrobic "porzadek" jakos sam nie mogle sie zdecydowac na ta zmiane. WYdrukowalam mu nawwet z netu ksiazke o usypianiu i tej metodzie i co? Ksiazka przelezala przez weekend na stoliku.....
Wiem, wiem, nalezy mi sie lanie ze tak to przeciagam w czasie bo im pozniej tym gorzej. Ale sie zapre w koncu i ja naucze. No musze przeciez!
A w ogole to zaauwazylam ze moje dziecko najczesciej w nocy budzi sie dlatego, (z nami nie spi, na szczescie, bo jeszcze to bym musiala jej wyperswadowac) ze wedrujac po lozeczku w koncu dociera do szczebelek i sie jakos tak wciska w kat ze robi jej sie ciasno i nie wiem, albo cos jej dretwieje jak sobie ulezy albo po prostu jest jej niewygodnie i sie budzi. Czasem wystarczy ja troche zsunac w dol lozeczka i sobie dalej spi. A na wedrowki po lozeczku to patentu chyba jeszcze nikt nie znalazl 
No i wrzuce Wam obiecane fotki. NIektore troche juz nieaktualne ale zawsze cos....
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją 
|
|
|